środa, 26 października 2011

Powitanie

Na początek miała być cudna Lati yellow, ale ponieważ dłuży mi się czas jej oczekiwania zaczynam od przedstawienia Klary, którą ku mej wielkiej radości dostałam od przeuroczej Kasi. Klara nie ma jeszcze swoich włosków, te pożyczyła od Ellowyne, a ponieważ są ciut przyduże chętnie nosi czapeczkę. Przed podróżą nie zdążyła sobie uszyć ubranek, ale niebawem rozpocznie się wielkie szycie.

On the begining it was supposed to be Lati yellow, but it takes a lot of time for her to arrive, so in the meantime I'm introducing Klara, whom I got from the lovely Kasia. Klara doesn't have her hair yet, therefore she has the her from Ellowyne and because it's a bit too big, she likes to wear a cap. Before the trip she didn't manage to sew herself clothes, but soon the sewing begins.

3 komentarze:

  1. Kasiu fajnie, ze założyłaś bloga, ale plisss możesz zmienić kolorek , nie daje się go rozszyfrować. Napisz proszę co to za ślicznotka na zdjęciu ? pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ach, Rozelka byłą pierwsza!!!!
    Witaj Kasiu!!! Cieszę się, że założy łaś bloga:D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za pozdrowienia; kolor zmieniłam, jak będzie wciąż za słaby piszcie :)

    Lala jest od Hinotori, cudowna Ange Ai Hani. Moje dzieci nazwały ją Klara. Będzie o niej jeszcze bardzo dużo...

    OdpowiedzUsuń