czwartek, 15 sierpnia 2013

Jarmark

W każdą niedzielę wakacji można w Słupsku spędzić miły czas na świeżym powietrzu pod Zamkiem Książąt Pomorskich na Jarmarku Gryfitów, gdzie kultura łączy się z konsumpcją zarówno pożywienia jaki i dóbr doczesnych. Niezmierzone dobra wyciągnięte przez mieszkańców  z piwnic swoich i pewnie jakichś ciotek i babek kryją czasem niezwykłe skarby. Na Jarmarku tuż po mszy spotykają się Panie, chcące kupić starą filiżankę do wybrakowanego kompletu. Tu dzieci, sprzedając za złotówkę albo czasem nawet trzy złote z takim trudem przez ciotki i ojców zdobyte dla nich prezenty, mogą przeznaczyć nowe kieszonkowe na zupełnie nowe zabawki.

Czego tu nie ma? To poprawnie postawione pytanie, bo gdyby spróbować określić, co tu jest, można by nie wyrobić się do niedzieli ;) Może lepiej kilka zdjęć...

 BORNEO

 Obrazek musi się znaleźć w każdym mieszkaniu
 Zastawa Hrabiego Pudelskiego
 Lornetka do obserwacji przyrody w pobliskim wieżowcu

 Stylowa biżuteria potrzebna każdej elegantce
 "Mamo, gdzie jesteś Mamo?"
 Troszkę poroża dla prawdziwego mężczyzny
 Nieśmiertelne hity
 Fitness
 Szydło, mydło i powidło
 Elegancki obuw do Kościoła
 Niezbędnik złotej rączki
 "Kaczkę siostro!"
Tu się nie jada na tekturowej tacce...

Ta niedziela miała, jako motyw przewodni "Kaszuby":





Nie zabrakło dobrej literatury 

 Zegarków
 Pieknych ubrań
Kolekcjonerskich skarbów

 Nie mogło zabraknąć waty cukrowej
 orientalnych masek!!!
 Normalnie dżungla
wśród której ukryła się literatura najwyższych lotów ;)
i my :D


6 komentarzy:

  1. uwielbiam takie miejsca.....zawsze można coś ciekawego znaleźć! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hello from Spain: I like the fair. Great findings. Keep in touch

    OdpowiedzUsuń
  3. w takich miejscach zawsze można coś ciekawego wygrzebać : D

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam takie imprezy :) Tylko pozazdrościć ;)
    Fajnie chociaż pooglądać zdjęcia. Dzięki.

    OdpowiedzUsuń