środa, 14 marca 2012

Marmite Sue





Długo się nie mogłam zebrać, żeby opisać lalki porcelanowe Marmite Sue, bo jak można ująć w słowa marzenie albo magiczny sen o istotach utkanych z fantazji? Słowami opisujemy świat, który nas otacza - namacalny, ale lalki stworzone z realnej porcelany przeistaczają się w rękach Marmite Sue w istoty spoza świata, żyjące ulotne życie. Gdy na nie patrzysz wydają się lalkami, ale gdy odwrócisz głowę, można by przysiąc, że unoszą się lekko niczym we mgle i toczą swe własne, sekretne życie. Słychać tylko szept, albo cichą muzykę. Ich delikatność sprawia, że człowiek wtapia się w ich magiczny świat i zniża głos do szeptu.

Lalki, a raczej istoty Marmite Sue utkane są porcelanową koronką z moich marzeń, a to, że są tak precyzyjnie wykonane, z dbałością o każdy szczegół, pozwala im się wpasować w najbardziej baśniowe i magiczne tło, jakie dla nich wymyśli człowiek. Ich eteryczne kształty i subtelne twarze, dla mnie pasują bardziej do świata wróżek, niż ludzi. Szepnę więc jednej do ucha, że bardzo chętnie ugościłabym jedną z nich u mnie - może mnie usłyszy...

Poniżej kilka przykładów czarów marmite Sue i link do strony, na której można zobaczyć i dowiedzieć się więcej o tych niezwykłych lalkach:



It took me a long time to figure out, how to describe the porcelain bjd dolls by Marmite Sue, because how can you put into words a dream about magical beings woven from fantasy? Words describe the world around us - the palpable one, but the dolls made ​​of real porcelain in Marmite Sue's hands turn into creatures from beyond the world, living volatile life. When you look at them, they seem to be dolls, but when you turn your head away, you could swear that they float like in the mist, and roll their own, secret life. You can only hear a whisper or quiet music. Their fragility makes a man immerse in their magical world and lower voice to a whisper.

Dolls, but rather creatures of Marmite Sue are
my dreams woven with porcelain lace. They are so finely crafted, with such an attention to every detail, that allows them to fit in the most fabulous and magical backdrop that man creates for them. Their ethereal shapes and subtle faces, to me, fit more into the world of fairies, than human. So I whisper to ones ear, that I'd be very happy to accommodate one of them with me - hope she can hear me...

Here are some examples of the magic, that Marmite Sue is creating and link to the page, where you can see and learn more about these extraordinary dolls:




7 komentarzy:

  1. nasza forumowa Kattie ma lalkę z tej wytwórni i zrobiła jej cudna sesje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale cudne :) Pięknie prześwituje przez te wzorki na ciele światło. Coś mistycznego.

    OdpowiedzUsuń
  3. dzieła sztuki!niesamowicie delikatne i jedyne w swoim rodzaju!Cudo!

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie opisałaś ich urok,wdzięk i czar:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, muszę powiedzieć, że te lalki całkowicie mnie zauroczyły!

      Usuń
  5. Kaśka, już myślałam, ze kupiłas!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Hello from Spain: congratulations on your Marmite the fotod Sue. It is a very elegant doll. I have a blog dedicated to Barbie I invite you to visit all4barbie.blogspot.com If you want to keep in touch with blog blog

    OdpowiedzUsuń