sobota, 16 czerwca 2012

ZAKUPOHOLIZM LALKOWY

Pokazywałam już obłędne sklepy w Budapeszcie. Czas pokazać jakie zrobiłam tam zakupy. Tym razem powstrzymywałam się z całych sił i dlatego zakupów będzie mało...wyjątkowo :)

Wanna i rowerek to prezent od męża. Niestety nie mogę do rozmiaru roweru dopasować lalki, żeby proporcje były idealne, ale i tak jest cudny, kółka mu się kręcą przy pedałowaniu i wygląda jak prawdziwy.

Akcesoria garnkowe i miniaturki zabawkowe są ze sklepu http://fakopancs.hu/

Papiery natomaist ze sklepu Kreativ Hobby

Dzięki możliwości zakupu pięknego papieru udało mi się dokończyć mój piękny parawan, z którego jestem BARDZO zadowolona :D

 

I've showed already the incredible shops in Budapest. It's time to show what I bought there. This time I refrained from all my strength, therefore I bought very little ... :)

The bathtub and the bike are gifts from my husband. Unfortunately, I can not fit dolls to the size of the bike, so that the proportions were perfect, but it is wonderful, the wheels are spinning while pedaling and it looks like a real one.

Miniature pots and accessories are from toy store http://fakopancs.hu

Securities natomaist from Kreativ Hobby Shop


With the ability to purchase a beautiful paper, I managed to finish my beautiful screen, with which I'm very happy :D







10 komentarzy:

  1. Swietne zakupy,swietne prezenty!!!!Parawan wyszedł cudnie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow! Parawan jest niesamowity! I ta wanna i rower! :)
    Lubię oglądać takie "skutki uboczne" zakupoholizmu :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystko jest fajne ale mnie najbardziej podoba się rowerek i parawan :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Parawan i drewniane zabaweczki są najlepsze. Rower też ładny, a pullip przepiękna.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale super rzeczy!!! Oj, jak zazdroszczę. Gratuluję zakupów ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. rewelacyjne prezenty,ale rower faktycznie wymiata!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Ja i owszem,tez jeden kilkakrotnie niemla kupilam na Ebay ale tamten mimo ze sliczny to sie nie umywa do tego-ten jest jak prawdziwy!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję bardzo wszystkim :) jak widać, Budapeszt nie jest przyjazny dla portfela, w Warszawie jest dużo bezpieczniej ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zakupy wspaniałe, a parawan i małe drewniane zabawki obłędne!

    OdpowiedzUsuń
  9. Hymh, czyż to możliwe że dostałam coś z tych drewniaków z ostatniego zdjęcia??
    PS Rower i wanna - klasa

    OdpowiedzUsuń