Otóż i moja familia Blajtowa, na razie tak zostanie, nie planuję żadnej nowej, być może coś by się sprzedało, ale chetnych brak. Żadna z nich bowiem nie kosztuje 50$, jak przypuszczał ktoś pisząc do mnie w sprawie zakupu ;)
Zdjęcie inspirowane przybyciem ostatniej panny od ukochanej Karolin Felix .
Tak była witana:
The last family member arrived lately, so we've made a family portrait. The new one is from our beloved Karolin Felix and this is how she was welcomed:
Wkrótce zrobimy jej więcej zdjęć, abyście sami mogli zobaczyć, jak jest cudowna.
Soon we shall take some pictures of her, so you can see how amazing she is :D
Fajna panna, wygląda na niezłą łobuziarę. Urzekło mnie powitanie jej lizaczkiem ;)
OdpowiedzUsuńWszystkie są przecudne, ale jak sama powiedziałaś nie kosztują, więc chwilowo żadna Blajtka u mnie nie zagości 50$ :)
OdpowiedzUsuńUrocza ta twoja familia :)
Hello from Spain: great collection. Keep in touch
OdpowiedzUsuńCudowna rodzinka :-) aż trudno wzrok od nich oderwać.
OdpowiedzUsuńOjejku, jaka świetna rodzinka, można oglądać i patrzeć bez końca :)
OdpowiedzUsuńŚliczna gromadka, a czerwonowłosy łobuziaczek - moja ulubiona :)
OdpowiedzUsuńO Takiej gromadce Blajciątek to ja sobie mogę tylko pomarzyć. Uwielbiam oglądać grupowe zdjęcia lalek a Twoje dziewczyny razem wyglądają super!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńpiękna rodzinka! każda z osobna jest wyjątkowa a razem tworzą piękną całość!
OdpowiedzUsuńTaka duża rodzinka.Na pewno mają wesoło.A w sumie o to chyba chodzi.:)
OdpowiedzUsuń