poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Wietnamka

Znając moją miłość do lalek, mój ukochany brat - podróżnik, spędził godziny w poszukiwaniu lalki dla siostry, podczas ostatniego pobytu w WIETNAMIE.

Braciszku, dziękuję Ci!

Lalka jest niesamowita, ma strój dla nas egzotycznie azjatycki, niebanalne nakrycie głowy i prześliczny lampion, który trzyma w rękach. Całość jest wykonana nader starannie, a energetyczny żółty jak słonko kolor sprawia, że w jeszcze wciąż senne i smętne wczesnowiosenne dni, dodaje radości i energii do pracy.

Ponieważ nie mam jeszcze gablotki, w której mogłaby zająć honorowe miejsce, na razie tajemniczo uśmiecha się do mnie na biurku.

Poza tym ma taki troszkę wielkanocny kolor ;)


Knowing my love for dolls, my beloved brother - traveler, spent hours looking for a doll for his sister, during his last stay in Vietnam.

Dear Brother, thank you!

The doll is amazing, she has an
exotic asian outfit, original hat and lovely lantern which she holds in her hands. The whole thing is done very carefully, and it is energetic as the sun. The yellow color makes the still sleepy and melancholy early spring days fun and gives me energy to work.


Because I still don't have a
glass-case, where she could take the honorable place, she mysteriously smiles at me on my desk. 

Besides all  she has a bit of Easter color ;)








1 komentarz: