Jak mi już brakowało Kawki lalkowej....
Normalnie usychałam :)
Na szczęście dziś udało się skrzyknąć w maleńkim, ale jakże cudownym gronie lalkowych świrów! Było ciepło, smacznie, kawiaście i przytulaśnie. CZYSTA RADOŚĆ!
Oh, how I've missed the doll meetings...
I felt like withering!
Happily we managed to meet in a small, but wonderful group of doll maniacs! It was nice and tasty. Pure pleasure!
Zazdraszczam !!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńpees. Mój Cynamon ma obitsu 23cm white :)
Dzięki :)
Usuńzazdroszczę Wam tych spotkań!!
OdpowiedzUsuńOch,też bym poleciała na takie spotkanie tym bardziej, że nigdy nie uczestniczyłam w takowym :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ha, nie ma jak takie spotkania. Są super, więc gratuluję :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę :-) tak się zastanawiam czy w Szczecinie nie ma nikogo lalkowo zakręcznego :-) Chyba muszę się wybrać do Warszawy ;-)
OdpowiedzUsuńU mnie też w okolicy pewnie nie ma nikogo lalkowego więc pewnie nie mam szans takie spotkanie :(
Usuń