Jak go tylko zobaczyłam, wiedziałam, że musze go mieć i już :D
To ten trzeci urodzinowy, co to bardzo chciał mieć swojego własnego posta... JEST BOSKIIIIII, cudowny, pięknie wykonany i IDEALNY dla Blythe :D
Bardzo się cieszę, że do mnie trafił.
Dodatkowo NIESPODZIEWANKA, kochana Bovary dołożyłam urodzinowego słodziaczka, którego natychmiast zagarnęła niejaka Mila...
Mimi ma na sobie cudną sukienkę by Dollinka
This is the third tiny bear I bought myself for my birthday. He wanted to have his own post and he deserves it! I am amazed by how such a tiny creature can be so perfectly made!
And there was a surprise for me, a birthday gift, that was immediately taken by Mila...
Mimi is wearing a lovely dress by Dollinka
FAMILY PORTRAIT
Miś urodzinowy jest boski <3
OdpowiedzUsuńTen make-up a'la arlekin jest trochę niepokojący... ;p
OdpowiedzUsuńślicznie wygląda, a misiaki są boskie, nie dziwię się, że Ci skradły serce :-)
OdpowiedzUsuńHello from Spain: I like your new teddy. Nice pictures. Keep in touch
OdpowiedzUsuńŚliczny misiek :3
OdpowiedzUsuńTeż mam misia od Bovary, jak go zobaczyłam to też stwierdziłam, że musi być mój i tak się stało.( Musimy się kiedyś pokazać na blogu, ale obecnie jestem na urlopie ).Tak więc doskonale rozumiem Twój zachwyt :)
OdpowiedzUsuńSukieneczka od Dollinki śliczna :)))
Miśki są niesamowite i wręcz idealne dla Twoich lal :) idealnie trafiony prezent urodzinowy :)
OdpowiedzUsuńMisiaki-słodziaki!
OdpowiedzUsuń