wtorek, 17 czerwca 2014

Ten miś chciał mieć osobnego posta...

Jak go tylko zobaczyłam, wiedziałam, że musze go mieć i już :D

To ten trzeci urodzinowy, co to bardzo chciał mieć swojego własnego posta... JEST BOSKIIIIII, cudowny, pięknie wykonany i IDEALNY dla Blythe :D

Bardzo się cieszę, że do mnie trafił. 

Dodatkowo NIESPODZIEWANKA, kochana Bovary dołożyłam urodzinowego słodziaczka, którego natychmiast zagarnęła niejaka Mila...

Mimi ma na sobie cudną sukienkę by Dollinka

This is the third tiny bear I bought myself for my birthday. He wanted to have his own post and he deserves it! I am amazed by how such a tiny creature can be so perfectly made!

And there was a surprise for me, a birthday gift, that was immediately taken by Mila... 

Mimi is wearing a lovely dress by Dollinka 

 

 
 FAMILY PORTRAIT
 



8 komentarzy:

  1. Miś urodzinowy jest boski <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten make-up a'la arlekin jest trochę niepokojący... ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. ślicznie wygląda, a misiaki są boskie, nie dziwię się, że Ci skradły serce :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hello from Spain: I like your new teddy. Nice pictures. Keep in touch

    OdpowiedzUsuń
  5. Też mam misia od Bovary, jak go zobaczyłam to też stwierdziłam, że musi być mój i tak się stało.( Musimy się kiedyś pokazać na blogu, ale obecnie jestem na urlopie ).Tak więc doskonale rozumiem Twój zachwyt :)
    Sukieneczka od Dollinki śliczna :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Miśki są niesamowite i wręcz idealne dla Twoich lal :) idealnie trafiony prezent urodzinowy :)

    OdpowiedzUsuń