czwartek, 8 grudnia 2011

Wystawa w Ustce






11 godzin jazdy z tobołami pełnymi lal i dotarłam do Ustki. Z powodu przepełnienia zabrakło miejsca na aparat fotograficzny, pokaźnych rozmiarów i dość ciężki. Pozwalam więc sobie posiłkować się zdjęciami Ewy:

http://raj-lal.blogspot.com/2011/12/relacja-z-wystawy-cziv.html.

Polecam wszystkie 4 części relacji. Na zdjęciu powyżej moja Klarusia z magiczną kulą, w ubranku odszytym przeze mnie.

Dodam tylko, że atmosfera była wspaniała, goście dopisali w ogromnej liczbie. Bardzo się cieszę, że mogłam byc częścią tego wydarzenia.


11 hours of travelling with luggage full of dolls, and I arrived to Ustka. Because I had a lot of stuff no room left for camera, which is bulky and quite heavy. So I redirect you to images of Eve:

http://raj-lal.blogspot.com/2011/12/relacja-z-wystawy-cziv.html 


I recommend all 4 posts about the exhibition. On the photo above Klara with the magic ball, in the outfit sewn by me.
I will only add, that the atmosphere was great, the guests turned up in huge numbers.
I am very happy that I could be part of this event.

1 komentarz:

  1. Było naprawdę warto. Bałam się, że może to wszytsko kiepsko wypaść i będziesz żałować, ze przyjechałaś, ale na szczęście było cudownie!!!:)

    OdpowiedzUsuń