W ramiach wymianki dostałam od Uli cudne rzeczy: misioczapę z szaliczkiem i żółty sweterek. Nareszcie Mango nie marznie, gdy wyprowadza swoich pupilków na spacer :) Dostałam też kimonko, ale tylko teoretycznie, bo natychmiast zostało zaadoptowane przez moją córeczkę i jej Cookie!
As a trade I received beautiful things from Ula beautiful things for my girls: a bearhat with scarf and a yellow sweater. At last my Mango can go outside with her pets and not get cold :) I received also a kimono, but only in theory, because my daughter and her Cookie took it immediately!
cuuudo, a to kimono jest REWELACYJNE :D
OdpowiedzUsuńGenialne !
OdpowiedzUsuńoooo,jak ładnie! :) cieszę się,że się podoba! :) Mango fajknie komponuje sie sweterek z włoskami :) a Cookie jak mała gejsza wygląda :)
OdpowiedzUsuńŚliczne :) mi córki też podbierają ciuchy, na razie tylko lalkowe :))
OdpowiedzUsuńMango trafiły się przesłodkie fanty, a kimono jest prześliczne!
OdpowiedzUsuńsame cudeńka :)
OdpowiedzUsuńHello from Spain: beautiful creations. I like the cage with the bird. Nice photos, keep in touch
OdpowiedzUsuń