Szycie jest tak wciągające, że zapomniałam dzieciom obiad zrobić :) Lecę zatem pędzę do kuchni i już jutro wstawiam Balerinę do sklepiku :)
Sewing is so "absorbing" that I even forgot to make dinner for kids. I have to run to the kitchen and tomorrow I'll put my Balerina to my shop :)
To czekamy i zacieramy lapki :]
OdpowiedzUsuńSwoja droga skad ja to znam :] Ile razy sie zapominam,hahaha roznica jest taka ze ja nie musze nikomu i nic robic;dzieci do karmienia nie mam a chlop sie chetnie raczy pizza wiec problemu nie ma.Wlasnie wrocilam z partyjka szmatek i mam WIELKA wene na szycie!!
Ciekawie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńCzekam do jutra zatem ...
no łaaadnie!"Matka-dzieciom"!! :P
OdpowiedzUsuńBiedne dzieci :P wykup im stołówke :P swoja droga ja jak szyje to czesto nie wiem ze ktos do mnie mowi :D podobno przytakuje i dalej szyje :D
OdpowiedzUsuń