sobota, 26 listopada 2011
Pojechałabym gdzieś...
Usiadłam przed globusem i zaczęłam kręcić, zastanawiając się dokąd się wybrać...
Kusiła mnie Ameryka Środkowa. Postanowiłam więc zadzwonić do biura podróży, żeby dowiedzieć się o możliwych wycieczkach.
Nie wiedziałam tylko, który telefon wybrać...
I sat in front of a globe and started turning it, wondering where to go ...
I was excited about Central America. So I decided to call the travel agent to find out about possible trips.
Just did not know which phone to choose ...
Właśnie wtedy zadzwonił mały telefon.
Just then the little phone rang.
To była Ewa z raj-lal.blogspot.com, z informacją, że muszę koniecznie przyjechać na Wystawę do Ustki.
http://raj-lal.blogspot.com/2011/11/kram-z-zabawkami-wystawa-w-ustce.html
Ewie nie mogłam odmówić, zresztą wyjazd nad morze dobrze mi zrobi.
It was Eve from raj-lal.blogspot.com, saying that I must necessarily come to the exhibition to Ustka.
http://raj-lal.blogspot.com/2011/11/kram-z-zabawkami-wystawa-w-ustce.html
Eve I could not refuse, moreover, going to the sea will do good to me.
WSTĘP WOLNY! Czekamy na miłośników lal i zabawy!
FREE ENTER! We are waiting for doll and fun fans!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ustka lepsza niż jakaś tam Ameeeeryka:D::D
OdpowiedzUsuńJuż się nie mogę doczekać ;)
OdpowiedzUsuń